środa, 16 listopada 2011

Czkawka

Jedyny podział przy barze to podział na trzeźwo-myślących abstynentów i myślących, że nie piją, alkoholików. Koniec końców, wszyscy i tak wychodzą nad ranem w podobnym stanie. Pierwsi upici filozofią, drudzy zaś zatruci etanolem i własnymi toksynami.

2 komentarze: